Witajcie, zaglądam na wasze forum już od jakiegoś czasu, zawszę chętnie sobie czytam, teraz postanowiłam zasięgnąć waszej rady. Mianowicie, nie dawno miałam nie przyjemny wypadek na pasach na Lwowskiej koło cmentarza. Mnie nic wielkiego się nie stało(pare siniaków), jednak rower, który pchałam nieco przed sobą całkowicie zniszczony. Kierowca jechał zdecydowanie za szybko, szczególnie że to było przy cmentarzu i na pasach, a ja przepisowo zsiadłam i przechodziłam z rowerem. Na jakie odszkodownanie mogę liczyć? Czy tylko za rower czy coś więcej. Wiecie może gdzie mogę się tego dowiedzieć, pytałam już koleżankę. A wy macie jakieś podobne doświadczenia? Czekam na wasze pomysły i pomoc, dodam że wszystko przepisowo spisałam z kierowcą i przyjechała policja.
Pozdrawiam